sobota, 6 października 2012

Moje wołanie o zdolności telepatyczne chyba zadziałało ;) II etap rekrutacji mój. Siedzę więc nad opracowywaniem kampanii reklamowej,którą muszę oddać w poniedziałek. Nie wiem czy mogło pojawić się bardziej ambitne zadanie,ale rozumiem jego przesłanie. Jeśli poradzę sobie z tym i to w ciągu 3 dni (w tym tylko jeden dzień roboczy by dzwonić o aktualne kosztorysy) to już nic nie powinno mnie zaskoczyć. :) Włączam pozytywne myślenie i wracam do zbierania kawałków z mojej puszki pomysłów. A med-puszka także pracuje :) codziennie,wytrwale. Dobrej nocy!

2 komentarze:

  1. Bardzo się cieszę, gratuluję:):) oby tak dalej



    OdpowiedzUsuń
  2. Dziś trafiłam na Twojego bloga i strasznie się cieszę że jesteś taka multi! Do odkrywania nowych talentów trzeba mieć odwagę (ile osób bałoby się opublikować "pierwszy rysunek ever"?!) i Ty masz jej właśnie w sam raz.

    Doszłam w końcu do notki o rozmowie kwalifikacyjnej i II etapie rekrutacji sprzed dwóch tygodni... I jak? Jak poszło? :)

    OdpowiedzUsuń