czwartek, 20 września 2012
poniedziałek, 17 września 2012
niedziela, 16 września 2012
Goodbye my lover
Ostatnio usłyszałam,że nigdy już nie zaśpiewam. Nigdy. Nigdy??
Kiedyś muzyka była całym moim życiem , dopiero później doszły elementy,które ją z niego wyparły (rzeczywistość wyparła?)
sobota, 15 września 2012
Dziewczynka Maria A.
Gdy moje oczy zamykają się już nad książkami i absolutnie nie mam ochoty siedzieć przy komputerze oddaję się wyobraźni i przelewam ją (nieudolnie lub udolnie) na płótno.
Po pierwszej "dziewczynce":
przyszedł czas na drugą... :) Jeszcze dużo pracy nad nią,ale zarys już widać.
Malowanie coraz bardziej wciąga. Nie wiem jak mogłam przez 24 lata żyć w nieświadomości i nagle, w czerwcu tego roku odkryć,że mogę wyrazić się nie tylko przez muzykę czy fotografię ale też ołówek,farby.
( Ukochany "badyl" w domu. Uwielbiam surowość drewna w połączeniu z nowoczesnym wnętrzem. Marzy mi się mieszkanie z takimi właśnie drewnianymi elementami, jasną podłogą i czarno-białymi zdjęciami...)
czwartek, 13 września 2012
Młoda w przedszkolu. Znosi to dzielnie i (odpukać!) póki co bez chorób.
Codziennie przybiega z kolejnymi wierszykami i pretensjami " Ale ja nie mam sukienki na balet!".
Taaaak, sukienka na balet stała się ostatnio elementem spornym i młoda absolutnie nie chciała wstać bez zapewnień,że nie zostanie jedynym dzieckiem w przedszkolu bez baletek.
Przeszukałam więc internet.Baletki znalazłam na allegro a spódniczkę w Reserved.
Kilka słów o Reserved. Nie cierpię zakupów. Lubię dobrze wyglądać, założyć na siebie coś nowego ale mam alergię na chodzenie po sklepach. W wakacje schudłam 10kg i zostały mi dwie pary spodni,które nie spadają z mojego płaskiego tyłka (pracuję nad tym :-) ) więc prędzej czy później coś będę musiała sobie kupić.
W związku z moją niechęcią przejrzałam wszystkie kolekcje popularnych sieciówek i z ulgą stwierdziłam,że tylko jedna spełnia moje kryteria - odpowiednia kolorystyka,krój i cena. Mam szansę wskoczyć kiedyś do Reserved i bez tracenia cennego czasu wybrać coś odpowiedniego.
Staram się wykorzystywać maksymalnie czas gdy Olimpia się edukuje.Maluję, czytam, uczę się i śpiewam (podczas wszystkich tych czynności :p ).
O moich przygotowaniach do kolejnego podejścia biol-chem napiszę tylko,że się rozpoczęły. Uczę się na błędach z poprzedniego roku i zmieniłam książki do chemii (na WSiP) co było bardzo dobrym posunięciem. Rożakowi już dziękuję.
wtorek, 4 września 2012
W pisaniu, w ogóle w uprawianiu sztuki bez samotności, bez świadomie wybranej samotności, bez kultu samotności nie dojdzie się do niczego. Owszem, to jest trudne, ale prawdziwa samotność jest jak każdy Wielki Głód: niebywale wyostrza zmysły. Widać każdy szczegół, słychać każdy szept. Samotność prowadzi do twórczości. Twórczość ratuje przed samotnością. Splot ten jest nieusuwalny.— Jerzy Pilch
Nie wolno zgadzać się na pełzanie, gdy czujemy potrzebę latania.— Helen Keller
poniedziałek, 3 września 2012
Mały stosik
Wrzesień - mój ulubiony miesiąc. Dzień jest ciepły,wieczór przyjemnie chłodny...
.
Wrzesień to także budzik dla wewnętrznego organizatora czasu. Muszę rozplanować dzień między rodzinę, pracę, rozwój własny,obowiązki domowe i swoje przyjemności.
Nie kupuję teraz wielu książek. Mój stosik jest minimalny.
Subskrybuj:
Posty (Atom)